O zakazie handlu w niedziele było już głośno od dłuższego czasu. W minioną niedzielę weszła ona w życie a jedynymi podmiotami mogącymi kontynuować sprzedaż w niedzielę są stacje benzynowe, apteki, lokale gastronomiczne oraz wszystkie sklepy, w których jedyną osobą obsługującą jest sam właściciel. Opinie na temat ustawy są podzielone a wszelkie dyskusje na ten temat charakteryzują niezwykle emocjonalne reakcje.
Jeszcze przed wprowadzeniem wolnych niedziel dla pracowników sklepów, przedsiębiorcy głowili się jak obejść nadchodzącą ustawę, w której aż kipiało od luk prawnych. Przykładowo markety Lidl i Biedronka planowały otwierać swoje sklepy w niedziele pod pretekstem świeżo wypiekanego pieczywa – w ustawie widniał bowiem zapis, że zakaz nie dotyczy piekarni, jednak plan szybko został zablokowany. Inną propozycję przedstawił właściciel polskiej sieci sklepów odzieżowych TOP SECRET, który swoje sklepy stacjonarne w niedziele chciał zamienić w tzw. showroomy, w których klienci mogliby jedynie przymierzać dostępny asortyment i kupować go później online.
Jak mogliśmy się przekonać w ubiegłą niedzielę pomysł ten w dużej części został wcielony w życie. Już wczoraj rano otwierając skrzynkę mailową, przeglądając strony w Sieci czy logując się na swoje konto na portalach społecznościowych internauci zostali prawdopodobnie zasypani ofertami promującymi niedzielne zakupy online.
Znane marki przygotowały na ten szczególny w branży handlowej dzień niezliczone promocje zachęcające do zrobienia zakupów w sklepach internetowych. Kuszono darmową wysyłką, dużymi rabatami procentowymi oraz pokaźnymi zniżkami na kolejny zakup. Wszystkie akcje, co nie jest zdziwieniem, ograniczone były w czasie tylko i wyłącznie do zakupów wykonanych w tę niedzielę. W prezentowanych komunikatach informowano wprost o tym, że powstały one w odpowiedzi za wprowadzony właśnie zakaz handlu w niedzielę. W tekstach powoływano się na wygodę kupowania ,,Bez wychodzenia z domu”, brak ograniczeń – ,,11 marca galeria zamknięta – nie szkodzi zapraszamy do sklepu online!”, wyjątkowy czas jakim, jest niedziela ,,Niedziela to czas dla Ciebie – wykorzystaj go na (…) zakupy” itd.
Jak można było się przekonać na podstawie pierwszej, wolnej od handlu niedzieli jest to świetna okazja dla sklepów online, które prawdopodobnie odnotowały tego dnia pokaźny wzrost liczby złożonych zamówień. Czy będzie tak w każdą niedzielę z zakazem handlu? Jeśli tak, to zjawisko to może być poważnym zagrożeniem dla sklepów stacjonarnych, gdzie za zakupy pełnowartościowych rzeczy na tygodniu nie otrzymamy żadnego rabatu, a jedynym plusem takich zakupów będzie natychmiastowy odbiór zakupionej rzeczy. Zdecydowana część będzie jednak wolała poczekać na korzystne zniżki do niedzieli i możliwość zwrotu towaru w ciągu 14 dni, co jest bezwzględnym przywilejem zakupów online.
Jak w praktyce będzie wyglądał zakaz handlu w niedziele dowiemy się na przestrzeni nadchodzących miesięcy. Jedno jest pewne, jest to świetna okazja dla marketerów do wykorzystania potencjału Sieci i kanałów Social Media do nakłonienia klientów do kupowania w sklepach internetowych.
Warto wspomnieć, że zakaz handlu w niedziele obejmie drugą i trzecią niedzielę każdego miesiąca aż do końca 2018 roku.
Pod lupę bierze strony WWW i generuje raporty Google Analytics. Z chęcią pomoże Ci zaistnieć w Sieci dzięki kampaniom Google Adwords i ożywi Twój profil w Social Media.
Może Ci się spodobać
-
Kampanie Meta Ads – jak działa marketing i reklama na Facebooku?
-
Content is King – jak wysokiej jakości content prowadzi do sukcesu?
-
Dyrektywa Omnibus – jak dostosować do niej swój sklep internetowy?
-
Czy warto dbać pozytywne opinie w wizytówce Google? Jakie niosą ze sobą korzyści dla biznesu?
-
Kanały komunikacji w Internecie – dlaczego warto postawić na różnorodność?