Rel canonical lub inaczej tag kanoniczny, jest elementem umożliwiającym zasugerowanie Google, którą stronę uznać ma za docelową, a którą w konkretnym przypadku traktować jako tę mniej ważną, zawierająca kopię treści. Dodatkowo, wykorzystując ral canonical, możemy poradzić sobie z przekierowaniami, czy też kanibalizmem słów kluczowych. Ta krótka linijka kodu działa na Google jak kompas, który kieruje na odpowiednie treści, dzięki którym nasza strona może zyskać lepsze pozycje w wynikach wyszukiwania.
Implementacja tagu kanonicznego nie jest trudna. W przejrzysty sposób opisuje ją poradnik Google dla Webmasterów, który możecie przeczytać tutaj. Zajmując się samodzielnie implementacją kodu trzeba koniecznie upewnić się, ze zostanie wstawiony w odpowiednie miejsce, czyli sekcję strony, która ma przekierowywać do innej, zawierającej ważniejsze treści. Tag kanoniczny pomimo swojej prostoty, zbudowany w niewłaściwy sposób może wyrządzić ogromne szkody w Twojej domenie, dlatego stronę, na której wprowadzaliśmy tagi kanoniczne zawsze należy później sprawdzić narzędziami skanującymi typu Screaming Frog, aby zweryfikować, czy wszystko poszło zgodnie z planem i zaimplementowany tag działa tak, jakbyśmy tego chcieli.
UWAGA: Jeśli nie masz doświadczenia z pracą w kodzie, bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie zlecenie implementacji programiście.
Kiedy mogę użyć tagu kanonicznego?
Możliwości jest naprawdę dużo. Wszystko zależy od naszych potrzeb i budowy witryny, którą optymalizujemy. Często jednak lepszym rozwiązaniem niż zastosowanie rel canonical będzie wykonanie przekierowania 301, choć bywają przypadki, kiedy zaimplementowanie tagu będzie jedynym wyjściem. Oto kilka przykładów jego zastosowania:
1. Canonical kierowany na siebie
Chociaż brzmi to zawile wcale takie nie jest. W tym konkretnym przypadku tag kanoniczny wskazuje z domeny A domenę A np.:
Domena:
https://www.freeline.pl
Canonical:
<link rel="canonical" href="https://www.freeline.pl" />
W efekcie domena sugeruje Google samą siebie. Ten zabieg nie ma wpływu na pozycjonowanie, natomiast dobrze zaimplementowany kod pomoże nam pozbyć się błędów, o których istnieniu mogliśmy nie mieć pojęcia np. błędy w przekierowaniach.
2. Kilka domen
Często zdarza się, że do strony podłączona jest więcej niż jedna domena np. różne wersje lub kombinacje domeny podstawowej. Uruchomienie strony pod kilkoma domenami będzie skutkowało double contentem. W tym przypadku najprostszym i najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie przekierowania 301, jednak gdy nie mamy dostępu do pliku .htaccess idealnie sprawdzi się tag kanoniczny. Jak to zrobić? Wystarczy na stronach, które chcemy przekierować dodać odpowiedni kod sugerujący domenę główną. Jeśli strony były wcześniej zaindeskowane w Google z czasem znikną z wyników wyszukiwania. Różnica pomiędzy tagiem kanocznicznym, a przekierowaniem 301, w tej konkretnej sytuacji działa na korzyść 301, po której zastosowaniu możliwe jest zgłoszenie zmiany adresu w narzędziu Google Search Console.
3. Double content
Tag kanoniczny został stworzony z myślą o zapobieganiu duplikacji treści w obrębie danej witryny i najlepiej sprawdza się w sklepach internetowych, które często borykają się z problem duplikacji produktów zawartych w kategoriach. Nie znaczy to jednak, że strony ofertowe nie doświadczają tego problemu. O ile w przypadku sklepów duplikacja produktów miała pierwotnie jakąś logikę o tyle w przypadku stron ofertowych najczęściej jest to spowodowane błędami, brakiem optymalizacji lub pokrętną logiką właścicieli.
Duplikacja treści może występować także w formie, z której przeciętny użytkownik nie zdaje sobie sprawy np. wersja WWW i bez WWW domeny – to tak naprawdę dwie strony pod dwoma adresami. Pomimo zapewnień Google o tym, że radzi sobie z taką duplikacją całkiem dobrze warto do tematu podejść z dużą rezerwą i mimo wszystko zastosować tag kanoniczny, oczywiście jeśli nie jest możliwe wykonanie przekierowania 301, które jest lepszym rozwiązaniem.
Tyczy się to także double contentu w formie:
– domena.pl/index (.htm, .php)
– domena.pl/strona-glowna
– http i https – w przypadku https szczególnie ważna jest implementacja 301 i rel canonical jednocześnie, ponieważ .htaccess nie zawsze dobrze radzi sobie z przekierowaniami 301 z wersji http na https.
4. Canonical vs noindex
Kiedy zastosować tag kanoniczny, a kiedy noindex? Wszystko zależy od tego, co chcemy osiągnąć. Zastosowanie jednego lub drugiego da ten sam efekt – brak indeksacji z możliwością wyświetlenia strony (przekierowanie 301 wymusiłoby przejście na inny adres). Jeśli chcemy zablokować możliwość indeksowania, najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wówczas noindex ale kiedy naszą intencją jest usprawnienie nawigacji i ułatwienie Google zrozumienia naszej strony, warto pomyśleć o dodaniu tagu kanonicznego.
Podsumowanie
Rel canonical to świetnie narzędzie pomagające Google zrozumieć naszą stronę. Dzięki swojej prostej budowie i łatwej implementacji pozwala szybko i skutecznie rozwiązać wiele dylematów związanych z optymalizacją strony WWW. Używając tagu pamiętajcie o sprawdzeniu efektów swojej pracy, aby tag który miał pomóc między innymi w osiągnięciu lepszych pozycji nie pogrążył nas w odmętach wyników wyszukiwania. Jeśli masz stronę internetową i cchesz byc wyżej widoczny w wyszukiwarce Google zgłoś się do nas. Przygotujemy audyt twojej strony i zaproponujemy naszą propozycję na poprawę pozycjonowania. Sprawdź naszą ofertę – pozycjonowanie Lublin.
Specjalista ds. SEO i UX. Zajmuje się optymalizacją kodu stron, pozycjonowaniem, projektowaniem elementów UI i nadążania za nieustannie zmieniającymi się wymaganiami Google.
Co dokładnie oznacza „rel: canincal” prezentowane na grafice i jak to zaimplementować na mojej stronie?